kieiPL

Tak, oglądałam, ale tylko pierwszy sezon. Nie mam czasu, żeby obejrzeć drugi. Y^Y A szkoda, bo mówią, że całkiem fajny. Jak Ty oceniasz?

Fabuła jest najważniejsza. Kreska może być do bani.

Pamiętam, że w jednym numerze Otaku był felieton o "wielkich rewolucjonistach' z anime. Był tam Light, Lelouch i Hao Asakura.

Do Elfena trzeba się odpowiednio nastawić. Bez odpowiedniej wiedzy, co tam możesz znaleźć, prawdopodobnie nie spodoba Ci się. Dwa lata temu chciałam to obejrzeć, ale po samym openingu wyłączyłam, bo pomyślałam, że to jakieś chore anime. Obejrzałam to rok temu, już przygotowana na to, co tam zobaczę.

I bardzo dobrze. Niech Cię to dziadostwo nawet nie ciekawi.

Psychologiczne anime ogólnie są (oprócz shounenów) praktycznie najlepsze jeśli chodzi o gatunek. Nawet mojemu tacie się podoba Death Note. :P A, właśnie. Oglądałeś Darker than Black?

Tak, słyszałam od przyjaciółki o Code Geass. Tyle, że ona powiedziała, żebym nawet się za to nie brała, bo mi się znudzi po czternastu odcinkach. Ale ja mam dziwny gust, więc może mi się spodoba.

Jezu ... W piątej klasie podstawówki zaczęłam oglądać Tokyo Mew Mew ... Do chwili obecnej nie skończyłam -,- Jestem ledwo co za połową ... Eh ...

Powiem Ci, że naprawdę fajne jak na anime sportowe. Chyba przez wakacje znów zacznę grać w tennisa. :D

Eh, no niby Code Geass to mecha, ale ja (po opiniach osób, które oglądały) zaliczyłabym je raczej do psychologicznych, a mecha dodałabym jako podgatunek. (To brzmi jak wykład o człekokształtnych ...)

Bardzo lubię shounen-ai (jak każda fujoshi), ale Ty raczej nie oglądałeś żadnego i zapewne nie masz zamiaru ... ^^"

To widzę, że podobnie do mojego gustu. Ja sportowych również strasznie nie lubię, a Prince of Tennis oglądam z zapartym tchem.

Tak, shouneny są zdecydowanie najlepsze. KHR! podobno jest fajne, ale długo się rozkręca. Wszyscy mówią, że od dwudziestego odcinka zaczyna się naprawdę fajnie, ale jak ja wytrwam do tylu ...?

Jak już wspominałam nie lubię mecha. Co jest fajnego w wielkich robotach ...? Dobra, oglądałam Transformersów na Polsacie czy Jetixie, ale teraz jakoś mnie to nie przyciąga.

I jeszcze magical girls niecierpię. Brrr. "Odpłacę ci z nawiązką, nyan!". Boże.

Buuu. Szczerze mówiąc i tak wolę mangę. Anime jest ... Za bardzo ... em ... komediowo nastawione. Chodzi mi głównie o chibi.

A jakie lubisz gatunki?